Title Image

Święto Akcji Katolickiej – Katedra na Wawelu

Urocz. Chrystusa Króla,

Katedra Wawelska, 20 XI 2016

Czytania: 2 Sm 5, 1-3; Kol 1, 12-20; Łk 23, 35-43

 

Wprowadzenie

Dzisiejsza uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata stała się punktem odniesienia dla kilku ważnych wydarzeń. Wczoraj, w wigilię tej uroczystości, w łagiewnickim Sanktuarium Bożego Miłosierdzia, Kościół w Polsce dokonał Jubileuszowego Aktu przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana. Dzisiaj ten Akt powtarzany jest w świątyniach naszej Ojczyzny. Dziś także Papież Franciszek zamyka Drzwi Święte – Bramę Miłosierdzia – w Bazylice św. Piotra w Rzymie, zamykając tym samym Nadzwyczajny Jubileusz Miłosierdzia. Uczniowie Jezusa Chrystusa przeżywali ten Jubileusz na całym świecie od 8 grudnia ubiegłego roku.

Kończy się Rok Miłosierdzia, ale nie kończy się czas miłosierdzia. Odwieczne bowiem królestwo Jezusa Chrystusa, ogarniające cały wszechświat, jest i zawsze będzie królestwem     miłosiernej  miłości. W Sercu Boga jest i będzie zawsze miejsce dla wszystkich Jego dzieci – dla każdej i każdego z nas.

Witam was, Siostry i Bracia, w królewskiej katedrze na Wawelu. W sposób szczególny witam członków Akcji Katolickiej i Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, dla których uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata jest dorocznym świętem patronalnym. Witam członków Ruchów i Stowarzyszeń katolickich.

Powierzmy Panu w tej Eucharystii wszystkie sprawy Kościoła powszechnego i Kościoła w Polsce. Prośmy, byśmy my sami, nasze rodziny i wspólnoty, by nasza Ojczyzna otwierała się coraz bardziej na przyjęcie Jezusa Chrystusa, jako Króla, jako Pana naszych serc.

A ponieważ zdajemy sobie sprawę z niewierności w służbie naszego Króla i Pana, przeprośmy Go za wszystkie grzechy, byśmy mogli z czystym sercem słuchać i sprawować Najświętszą Ofiarę.

 

 

Homilia ks.Kardynał Stanisława Dziwisza

Bracia i Siostry!

  1. Wstrząsająca jest ta ewangeliczna scena, w której odarty z szat, wyszydzony, upokorzony, z cierniową koroną na głowie i przybity do krzyża Jezus nazywany jest ironicznie królem. Najpierw drwią z Niego członkowie Sanhedrynu, którzy do końca nie wierzą i nie wiedzą, kogo mają przed sobą. Potem tytułują Go królem prostaccy i rozochoceni żołnierze rzymscy, którzy – jak zaznacza św. Łukasz – „podchodzili do Niego i podawali Mu ocet, mówiąc: «Jeśli ty jesteś Królem żydowskim, wybaw sam siebie»” (Łk 23, 36). Również na krzyżu z polecenia Piłata umieszczono napis, i to w trzech językach, który obwieszczał „tytuł winy” Ukrzyżowanego i stał się niejako Jego ostatnim dowodem osobistym: „Jezus Nazarejczyk, Król żydowski” (J 19, 19).

Dopiero ukrzyżowany złoczyńca, nazwany później Dobrym Łotrem, jako jedyny wyznał wiarę w Chrystusa, w Jego rzeczywiste królowanie, stąd wyrażona przez niego pokorna prośba: „Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa”. W odpowiedzi usłyszał najważniejszą dla siebie dobrą nowinę z ust również wiszącego na krzyżu Króla, gwarantującego mu miejsce w swoim królestwie: „Zaprawdę, powiadam ci: Dziś będziesz ze Mną w raju” (Łk 23, 42-43).

Zanim Jezus   został  skazany  na  śmierć i ukrzyżowany na Golgocie, odbył wcześniej rozmowę z rzymskim namiestnikiem, której treścią była również sprawa Jego królowania. Zapytany przez Piłata, czy jest Królem żydowskim, odpowiedział: „Królestwo moje nie jest z tego świata. Gdyby królestwo moje było z tego świata, słudzy moi biliby się, abym nie został wydany Żydom. Teraz zaś królestwo moje nie jest stąd” (J 18, 36). A zapytany po raz drugi, czy naprawdę jest królem, dodał wyraźnie: „Tak, jestem królem. Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha głosu mego” (J 18, 37).

 

  1. Jezus Chrystus nie był zwykłym, przyziemnym władcą, z których wielu wykorzystywało zawsze i nadal wykorzystuje swoją uprzywilejowaną pozycję do krzywdzenia podwładnych i budowania swej fałszywej wielkości. Pewnego razu Nauczyciel z Nazaretu tak się wypowiedział wobec swoich uczniów o tych panujących, określając jednocześnie, na czym polega prawdziwa władza i prawdziwa wielkość człowieka: „Wiecie, że ci, którzy uchodzą za władców narodów, uciskają je, a ich wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak będzie między wami. Lecz kto by między wami chciał się stać wielkim, niech będzie sługą waszym. A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem wszystkich. Bo i Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, lecz żeby służyć i dać swoje życie jako okup za wielu” (Mk 10, 42-45).

Takim Władcą, takim Królem jest nasz Pan. On, o którym mówi nam dzisiaj św. Paweł, że jest „obrazem Boga niewidzialnego”, On – w którym „zostało wszystko stworzone: i to, co w niebiosach, i to, co na ziemi, byty widzialne i niewidzialne, czy Trony, czy Panowania, czy Zwierzchności, czy Władze”, On – Syn Boga żywego, Pan nieba i ziemi, wkroczył w nasz ludzki świat i stał się jednym z nas, stał się naszym sługą, aby zdobyć nas, wyprowadzić z krainy śmierci i wprowadzić do swego królestwa życia. Takim jest nasz Król. Przy Nim wszyscy odzyskujemy godność dzieci Bożych i dorastamy do życia na wieki w Jego odwiecznym królestwie, które – jak śpiewamy w prefacji przewidzianej na dzisiejszą uroczystość – jest królestwem „prawdy i życia, królestwem świętości i łaski, królestwem sprawiedliwości, miłości i pokoju”.

 

  1. Wczoraj Kościół w Polsce dokonał uroczystego Jubileuszowego Aktu Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana. Ten Akt, jak wiemy, został podjęty w pewnym kontekście. Przypadająca w tym roku tysiąc pięćdziesiąta rocznica Chrztu Polski przypomniała nam i uświadomiła jeszcze bardziej wielkość daru, jakim była i jest Ewangelia głoszona na naszej ziemi. Ewangelię przyniósł nam Kościół, do którego wspólnoty na mocy chrztu zostali przyjęci nasi praojcowie, a po nich kolejne pokolenia Polek i Polaków. W Kościele otrzymaliśmy dostęp do słowa Bożego, w światłach którego odsłania się przed nami prawda o Bogu i o człowieku, o naszym powołaniu i ostatecznym przeznaczeniu. W Kościele otrzymaliśmy dostęp do świętych i życiodajnych sakramentów, a zwłaszcza do Eucharystii, dzięki której ukrzyżowany i zmartwychwstały Pan jest pośród nas obecny, wkracza w naszą codzienność i staje się pokarmem dla nas pielgrzymów, byśmy nie ustali w drodze do wieczności, do Bożego królestwa.

Drugim motywem dokonania Aktu Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana było doświadczenie Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia, przeżywanego z całym Kościołem. Prawda o miłosierdziu Boga powinna nas nie tylko prowadzić do przyjęcia miłosiernej postawy wobec bliźnich, ale także budować całe nasze życie osobiste, rodzinne i społeczne na Bogu, naszym Stwórcy i Zbawicielu, na Jego prawach jako fundamencie całego ładu we wszechświecie. Stąd słowa zapisane na początku Aktu, które każdy powinien uczynić swoimi, zapisać w swoim sercu, aby nie pozostały tylko deklaracją bez pokrycia: ”Wyznajemy wobec nieba i ziemi, że Twego królowania nam potrzeba. Wyznajemy, że Ty jeden masz do nas święte i nigdy nie wygasłe prawa. Dlatego z pokorą chyląc swe czoła przed Tobą, Królem Wszechświata, uznajemy Twe Panowanie nad Polską i całym naszym Narodem, żyjącym w Ojczyźnie i w świecie”.

W Jubileuszowym Akcie przede wszystkim dziękujemy Królowi Wszechświata za ogrom otrzymanych łask, za niezgłębioną miłość Jego Serca. Równocześnie przepraszamy za nasze grzechy, za niewierności osobiste i narodowe, za wady, nałogi i zniewolenia. Wołamy w tym Akcie, że pragniemy, aby władza królewska Chrystusa objęła nasze serca, rodziny, wspólnoty i środowiska nauki, pracy i komunikacji społecznej. Jednocześnie przyrzekamy strzec prawości naszych sumień, strzec dobra naszych rodzin i młodego pokolenia, a także brać czynny udział w życiu wspólnoty Kościoła. Każdy z nas, w świetle swojej sytuacji osobistej, rodzinnej i pozycji społecznej, może w tym Akcie dostrzec wyraźnie sprawy, w które może i powinien się zaangażować. Wtedy ten uroczysty Akt będzie miał sens i będzie kształtował nasze codzienne życie.

 

  1. Drogie siostry, drodzy bracia, nie muszę dodawać, że Jubileuszowy Akt Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana to Magna Charta – to Wielka Karta świadomości, postaw i działania dla wszystkich przyznających się do Chrystusa w narodzie polskim, ale odpowiada ona równocześnie fundamentalnym zasadom Akcji Katolickiej w Polsce, a także programowi innych stowarzyszeń, ruchów i wspólnot, które chcą budować w naszym kraju życie społeczne oparte na Ewangelii. Nikomu niczego nie narzucamy, ale pragniemy zacząć od samych siebie, aby w nas i wokół nas budować cywilizację dobra i sprawiedliwości, solidarności i miłosiernej miłości.

Przed każdą i każdym z nas staje zadanie, aby Ewangelia rzeczywiście wpływała na kształt naszego życia osobistego, na dokonywane przez nas fundamentalne, ale także codzienne wybory. Dzisiaj nasze rodziny, niejednokrotnie tak bardzo kruche, stanowią obszar wymagający szczególnej troski, by były one wspólnotami życia i miłości, w których młode pokolenie dorasta do przejęcia odpowiedzialności za nasz naród, za jego przyszłość. Na ewangelizację czekają obszary edukacji, kultury, społecznej komunikacji, które dzisiaj kształtują przemożnie świadomości ludzi i dostarczają im nie zawsze prawych i godnych chrześcijanina wzorców postępowania. Na ewangelizację czeka świat polityki, by nie była ona wyjęta z ewangelicznego kodeksu uczciwości, poczucia pełnienia służby, szacunku dla inaczej myślących, troski i solidarności o ubogich, o żyjących na marginesie i niemających pełnego dostępu do dóbr przy naszym polskim stole.

 

  1. Rok 2016 zapisze się także w naszej historii jak rok Światowego Dnia Młodzieży w Polsce i Krakowie. Niezmierzona rzesza młodych chrześcijan ze wszystkich kontynentów i narodów, zebrana wokół Ojca Świętego Franciszka, przeżywała razem z nami prawdę zapisaną w słowach Jezusa: „Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią” (Mt 5, 7). Doświadczyliśmy razem z młodymi, jak fascynująca jest postać Jezusa Chrystusa, który jako jedyny ma słowa życia wiecznego. Doświadczyliśmy, jak radosna jest Jego Ewangelia, która nie proponuje łatwego, banalnego stylu życia, ale zaprasza na drogę miłości i służby – na jedyną sensowną i godną człowieka drogę.

 

Doświadczyliśmy w tym roku, jak bardzo św. Jan Paweł II inspiruje współczesny Kościół, jak wiele ma nam wszystkim do powiedzenia. Doświadczyliśmy, że warto poznawać jego nauczanie i przyjmować jego styl służby człowiekowi. On sam głosił niezmordowanie Ewangelię królestwa Bożego. On sam od wczesnej młodości przyjął Jezusa Chrystusa za swego Króla i Pana, a ta jego decyzja zaowocowała wielkim dobrem dla Kościoła i świata.

Za jego więc wstawiennictwem prośmy Jezusa Chrystusa, by również królował w naszych sercach, byśmy przynosili w naszym życiu obfite owoce wiary, nadziei i miłości.

Amen!

Sprawozdanie z uroczystości …swieto-patronalne-akcji-katolickiej-2016

0