Uczta
Żona często zachęcała męża, by poszedł w niedziele do kościoła. On zaś zawsze się wykręcał, a rozmowę kończył stwierdzeniem ” Idź ty na msze święta i pomódl się za Nas dwoje „. Jakby tego jeszcze było mało to zuchwale chwalił się kolegom ” ja mam spokój, nie muszę chodzić do kościoła, wyprawiłem tam zonę i kazałem jej pomodlić się za Nas dwoje „.
Pewnej nocy miał dziwny sen. Śniło mu się, ze wraz ze swoja zona czekał przed brama do Nieba. Nagle brama otworzyła się i ktoś powiedział do jego żony ” Wejdź proszę za was oboje „. Kobieta weszła do Nieba, a brama za nią natychmiast się zatrzasnęła. Mężczyzna zaś poczuł się strasznie głupio. Nie widział już żadnej nadziei. Natychmiast też obudził się przerażony.
W najbliższą niedzielę powiedział do żony: ” wiesz kochanie, od dzisiaj będę chodził wraz z Tobą do kościoła” …
Chrystus mówi do każdego z nas
” Oto przygotowałem moja ucztę…
Przyjdźcie na ucztę„…
E.K.