Title Image

Ostatnie pożegnanie śp. ks. Jana

W poniedziałek, na progu Adwentu 2.12.2019 pożegnaliśmy byłego proboszcza naszej parafii śp. Ks. kanonika Jana Rajdę. Msza pogrzebowa w rodzinnej parafii w Roczynach zgromadziła wielu kapłanów co do zasług i piastowanych godności ( doliczono się ponad stu) z ks. bp. Józefem Guzdkiem i ks. bp. Janem Zającem. Siostry zakonne, przedstawiciele różnych środowisk i parafii. Wielka liczba wiernych a wśród nich znacząca grupa przedstawicieli naszej parafii, którym serdecznie dziękujemy. Na zakończenie Mszy Św. zostały wypowiedziane następujące słowa

„Czcigodny i umiłowany Księże Janie

Stając dziś przy Twojej trumnie z sercem przepełnionym żalem z powodu tak, po ludzku sądząc, przedwczesnego odejścia do Domu Ojca, to jednak stoimy tu również z sercem przepełnionym wdzięcznością Bogu, że dał nam, choć na krótko, tak wspaniałego proboszcza, prawdziwego ojca duchowego Parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Krakowie -Mydlnikach.

 Nie sposób dziś nie odwołać  się do początku, a więc dnia, w którym drogi nam Księże Janie po raz pierwszy  stanąłeś przed Ołtarzem Pańskim jako Proboszcz naszej parafii. Twoja naturalna skromność i zatroskanie o powierzonych Twojej opiece parafian przemawiała z każdego wypowiedzianego słowa i każdego gestu. Swą dobrocią ubogacałeś nas przez te wszystkie lata prowadząc ręką pewną, ale  z łagodnością pasterza, wciąż  wzwyż, ku wartością nieprzemijającym. Pokochali Cię parafianie i jak jesteśmy głęboko przekonani z wzajemnością. Twoja troska o Dom Pański i jego otoczenie przysporzyła Tobie i uznanie i szacunek i wielu parafian mobilizowała do włączenia się w to dzieło troski o własny Kościół. Twoje kapłańskie serce z jeszcze większą troską  obejmowało ten kościół żywy, a więc ogromna  poczucie odpowiedzialności za powierzonych Tobie parafian, których nieustannie powierzałeś Bogu w modlitwach, ofiarowując za nich i swoje cierpienie.

Z wdzięcznością wspominamy również wszystkie pielgrzymki parafialne przez Ciebie organizowane, które były prawdziwymi rekolekcjami w drodze. Ten bogaty i pełen rodzinnego ciepła program duszpasterski którym obejmowałeś wszystkie pokolenia Twoich parafian został zakłócony chorobą, która boleśnie dotykając Ciebie również i dla nas stała się doświadczeniem niejako zmuszającym do głębszego przemyślenia sensu cierpienia. Za miesiąc minie czwarty rok jak parafianie wypełniając po brzegi Kościół żegnali Ciebie ze świadomością, że rozpoczyna się ostatni etap  Twojego życia wypełniony cierpieniem spowodowanym ciężką i nieuleczalną chorobą.  Ty jednak duchowo nie zerwałeś łączności z parafią polecając ją w modlitwach Bogu, również wielokrotnie przed obliczem Matki Bożej w Sanktuarium Pasyjno-Maryjnym w Kalwarii Zebrzydowskiej. Chcemy ci dzisiaj również powiedzieć, że i parafianie w Mydlnikach pamiętali o Tobie i razem   z Księdzem Proboszczem Kazimierzem wielokrotnie w Twojej intencji zanosili modły przed obliczem Matki Bożej Nieustającej Pomocy, którą Ty tak Bardzo ukochałeś.

Dziękując z serca za wszelkie dobro którego doświadczyliśmy od Ciebie drogi Księże Janie nie potrafimy wypowiedzieć słów pożegnania bez słów nadziei, że „Dusze sprawiedliwych są w reku Boga i nie dosięgnie ich udręczenie” (Mdr 3, 1). Miłosierdziu Bożemu polecamy Twoje nowe życie w Bogu”.

Miłosierny Boże, spraw, aby Twój sługa, kapłan Jana, którego w ziemskim życiu zaszczyciłeś świętym posłannictwem, * radował się wiecznie w niebieskiej chwale. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.


6